Aby zostać instruktorem nauki jazdy, należy mieć ważne prawo jazdy w danej kategorii minimum przez 3 lata oraz ukończyć kurs na instruktora jazdy, który obejmuje również metodykę nauczania. Zarobki instruktorów jazdy wahają się od 2800 do 5000 zł, w zależności od miejsca pracy, a na najlepsze zarobki mogą liczyć mieszkańcy Problemy zaczęły się od razu. Byłam wykończona z niewyspania, miałam nawał pokarmu w piersiach i bardzo mnie bolały, wszystko leciało mi z rąk, bałam się kąpać córkę… Po pierwszym miesiącu miałam ochotę wyć. Klara była jednym z tych dzieci, które budzą się co pół godziny i płaczą bez widocznego powodu. Posty: 2,985. Wiek: 41. Odp: Fantazje seksualne, na temat dużo starszego instruktora prawa jazdy i. Dobrze, że nie wszyscy instruktorzy są tacy, przepraszam wiem, że mój wniosek nie na temat. Mój narzeczony jest instruktorem. Jego kolega po fachu postępuje podobnie. Nawet przegina bo ktoś mu o to sprawę założył. Instruktor jazdy z Opola jadąc po pracy "służbową L-ką" stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas drogi i uderzył czołowo w jadącego Forda. Mężczyzna był pod wpływem Czytaj najpopularniejsze dzieła instructor na Wattpadzie, największej platformie pełnej opowieści na Świecie. Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Pomocy ! przespałam sie z chłopakiem a on mnie zostawił ;( nie wiem co mam teraz robic pomocy ! . Honda Fun & Safety 2011 w Lublinie Po raz pierwszy w tym roku Honda Poland zorganizowała motocyklową imprezę z cyklu Honda Fun & Safety, gdzie w bezpiecznych warunkach uczestnicy mogli przekonać... 16 czerwca 2011, 6:24 Honda Fun&Safety już 11-12 czerwca w Lublinie Honda Poland zaprasza posiadaczy motocykli wszystkich marek na pierwszą w tym roku imprezę Honda Fun & Safety. 24 maja 2011, 10:59 Polacy szukają tych aut. Cena robi wrażenie, ale pojazdy i tak się sprzedają jak ciepłe bułeczki Z danych AAA AUTO, firmy należącej do grupy AURES Holdings, wynika, że rośnie sprzedaż bardziej luksusowych samochodów używanych, niemal wszystkich marek. W... 1 sierpnia 2022, 14:14 Używana Honda CR-V (2018 - obecnie). Wady, zalety, typowe usterki, sytuacja rynkowa Piąta generacja Hondy CR-V wprowadziła spore ożywienie do oferty, serwując klientom dość odważną stylistykę i nowoczesne rozwiązania. Napęd hybrydowy do dziś... 22 lipca 2022, 8:27 Honda Civic Type R. Poznaliśmy datę premiery Wykorzystując możliwości dynamiczne seryjnego Civica, Honda zadebiutowała w 1997 roku z wersją Type R, która miała charakter wyczynowy. Pora na kolejną odmianę... 12 lipca 2022, 13:22 Używana Honda Jazz III (2013 – 2020). Wady, zalety, typowe usterki Honda Jazz jest przedstawicielem wymierającego już gatunku hatchbacków z segmentu B, które mają nieco wyższe nadwozie, przypominające minivany. To szkoda,... 9 lipca 2022, 14:00 Czołg Abrams. Takie maszyny kupi Polska. Ile kosztuje i jak jest wyposażony czołg Abrams? Do Polski ma trafić 250 czołgów M1A2 Abrams w najnowszej wersji SEPv3. To maszyny o długości 9,7 m, szerokości 3,7 m, wysokości 2,4 m i masie aż 66 ton. 26 czerwca 2022, 13:00 Rower. Jakie musi mieć obowiązkowe wyposażenie? Jaki mandat za jego brak? Jest ekonomiczny, ekologiczny i ma korzystny wpływ na nasze zdrowie. Należy jednak pamiętać, że jazda bez obowiązkowego wyposażenia grozi mandatem. Co powinien... 26 czerwca 2022, 10:00 Zakaz rejestracji samochodów spalinowych. Branża ostro komentuje Europejska branża motoryzacyjna, reprezentowana przez Stowarzyszenie Producentów Pojazdów ACEA z dużą rezerwą odniosła się do wyników środowego głosowania w... 25 czerwca 2022, 16:05 Używany Ford Mondeo V (2014 – 2022). Poznaj jego wady i zalety Ford Mondeo V to bardzo ciekawa propozycja, która może skusić nawet posiadaczy poprzedniej generacji. Różnice są ogromne. Zupełnie nowa stylistyka, którą... 25 czerwca 2022, 14:00 Używane Renault Kadjar I (2015 – obecnie). Poznaj jego wady i zalety Renault Kadjar to ciekawe, ale nie pozbawione wad auto. Ma spory bagażnik, ciekawą sylwetkę i oferuje sporo komfortu, ale jakość materiałów i spasowania we... 25 czerwca 2022, 13:05 Zakaz rejestracji samochodów spalinowych. Od 2035 tylko auta zeroemisyjne. Czy Polska jest gotowa? Według danych z końca maja 2022 r., w Polsce było zarejestrowane łącznie 48 675 osobowych i użytkowych samochodów z napędem elektrycznym. Przez pierwsze pięć... 25 czerwca 2022, 11:00 Toyota i Stellantis razem zbudują auto. Ma być produkowane w Polsce! Toyota wkracza do największego segmentu samochodów dostawczych. Stellantis i Toyota Motor Europe (TME) wspólnie wprowadzą na europejski rynek dużego użytkowego... 24 czerwca 2022, 18:00 Nowy sposób na limity prędkości. 30 km/h i więcej nie pojedziesz. Ta marka już testuje rozwiązanie Drogi bez znaków ograniczenia prędkości? W realizacji tej wizji ma pomóc nowe rozwiązanie Forda. Na czym dokładnie ma ono polegać? 24 czerwca 2022, 14:05 Koniec silników spalinowych. Podano konkretną datę! Ford of Europe wraz z 27 firmami podpisał apel kierowany do Unii Europejskiej (UE) o stworzenie warunków prawnych, by od 2035 r. wszystkie nowe samochody... 24 czerwca 2022, 9:05 Nowy dowód rejestracyjny 2022. Kto musi wymienić dokument? Jakie są nowe dowody rejestracyjne? Za sprawą kolejnych zabezpieczeń, trudniej je sfałszować. A czy w związku z tym trzeba wymieniać stary dokument na nowy? 23 czerwca 2022, 19:00 Czarna skrzynka w samochodzie. Od 6 lipca nowe obowiązkowe wyposażenie samochodu. I nowy wydatek! 6 lipca 2022 roku wejdą w życie nowe przepisy Unii Europejskiej dotyczące obowiązkowego wyposażenia pojazdów. 23 czerwca 2022, 18:15 Dopłaty do używanych samochodów. Kto dostanie dofinansowanie? Dopłaty do zakupu samochodów kojarzone są przede wszystkim z nowymi pojazdami elektrycznymi. Wkrótce jednak może się to zmienić. 23 czerwca 2022, 15:05 Policja. O krok od tragedii, Ojciec zostawił dziecko w aucie Policjanci z Komisariatu Policji w Zatorze ukarali mandatem karnym ojca, który bez opieki w samochodzie pozostawił śpiącą dwuletnią córeczkę. Płaczące dziecko... 21 czerwca 2022, 12:44 Toyota bZ4X. Pierwszy "elektryk" Toyoty Toyota bZ4X to pierwszy globalny samochód marki z bateryjnym napędem elektrycznym (BEV). Ten przełomowy pojazd został zaprojektowany od podstaw jako pierwszy... 20 czerwca 2022, 13:15 Lexus Relax. Nowy program gwarancyjny dla aut używanych i sprowadzonych Wszystkie samochody Lexusa objęte są standardową gwarancją producenta na okres 3 lat lub do 100 000 km, zaś auta z napędami hybrydowymi mają też gwarancję na... 20 czerwca 2022, 12:11 Samochód używany. Chcesz kupić auto? Możesz mieć kłopot Ponieważ na rynku brakuje nowych samochodów, kupujący szukają okazji na rynku używanych pojazdów. Zakup auta z drugiej ręki nastręcza jednak coraz większych... 17 czerwca 2022, 14:22 18-10-2012, 23:28 #1 Zatrudnienie Instruktora - pytania Czy lepiej, żeby Instruktor sam umawiał się z kursantami na jazdy, czy też lepiej samemu go umawiać? Interesują mnie zalety i wady takich rozwiązań. Które lepsze? Chciałbym, żeby instruktor pobierał opłaty od kursantów. Czy jest jakiś sprawdzony sposób na rozlicznie go z tych wpłat? JAk to się praktykuje w waszych ośrodkach? Z góry dziekuję za odpowiedz. 19-10-2012, 06:53 #2 Instruktor, którego zatrudniasz nie powinien raczej mieć kontaktu z finansami - chyba, że to wspólnik .. Opłaty i inne rzeczy powinni kursanci załatwiać w biurze.. Chyba lepiej gdy kursant umówi się z instruktorem, bo jak to chcesz robić ?? Tu też jest problem, czy instruktor tylko jeździ u Ciebie czy pracuje a uczy dodatkowo .. 19-10-2012, 15:07 #3 Napisał lider81 Czy lepiej, żeby Instruktor sam umawiał się z kursantami na jazdy, czy też lepiej samemu go umawiać? Interesują mnie zalety i wady takich rozwiązań. Które lepsze? Chciałbym, żeby instruktor pobierał opłaty od kursantów. Czy jest jakiś sprawdzony sposób na rozlicznie go z tych wpłat? JAk to się praktykuje w waszych ośrodkach? Z góry dziekuję za odpowiedz. U nas w szkole jezdzi 5 samochodów po 12 - 14 godzin dziennie. Nie wyobrażam sobie aby kursanci umawiali sie bezposrednio z instruktorem. Zajmuje sie tym sekretariat ktory przy pomocy programu komuterowego ustawia tak jazdy aby kazdy samochód był wykorzystany maksymalnie bez przerw a każdy z 12 instruktorów jezdził max dopuszczalną ilośc godzin dziennie. Każda wpłata jest regulowana przelewem/wpłata na konto lub w biurze chociazby ze wzgledu na stojaca tam kasę fiskalna Pozdr Wojtek 19-10-2012, 15:12 #4 Napisał lider81 Czy lepiej, żeby Instruktor sam umawiał się z kursantami na jazdy, czy też lepiej samemu go umawiać? Interesują mnie zalety i wady takich rozwiązań. Które lepsze? Chciałbym, żeby instruktor pobierał opłaty od kursantów. Czy jest jakiś sprawdzony sposób na rozlicznie go z tych wpłat? JAk to się praktykuje w waszych ośrodkach? Z góry dziekuję za odpowiedz. Może niech ktoś jeszcze sie wypowie na ten temat bo też jestem ciekawy??? Pozdrawiam. 19-10-2012, 16:06 #5 Napisał logos każdy z 12 instruktorów jezdził max dopuszczalną ilośc godzin dziennie. Wszystko jest proste gdy szkoła jest duża, panienka w biurze kumata i instruktorzy dyspozycyjni .. lider81 nie pisze ilu zatrudnia instruktorów, czy ma biuro, czy sam pilnuje buchalterii .. U mnie duża szkoła ma sekretarkę, która ustala jazdy.. Jak to robi to nie wiem, ale prowadzący musi mieć połowę jazd, a reszta z różnymi instruktorami.. Bo przecież nie zawsze pasuje każdemu. Czy to dobre rozwiązanie aby za każdym razem inny instruktor jechał z kursantem to temat do dyskusji .. 19-10-2012, 20:17 #6 w szkole której jak pracuje , sam umawiam się na jazdy z kursantami , czasami też pieniądze pobieram od kursantów przekazuje do biura a tam jest wszystko rejestrowane w elektronicznej bazie. Natomiast jak są do godziny uzupełniające to wykazane jest to na karcie wewnętrznej ośrodka. Nie widzę sytuacji w której ktoś mi mówi z kim mam jeździć , dogaduje się z kursantami indywidualnie i wszystkim odpowiada 29-03-2009, 12:46 #1 instruktor jazdy Czy ktoś może podzielić się doświadczeniami z komisją białystocką?na instruktorów jazdy.. 29-03-2009, 13:24 #2 Mam prośbę - nazywajmy tematy po imieniu. Myślenie nie boli. Jesteś na forum "Jestem instruktorem" a tytułujesz tema "instruktor jazdy". Przecież wiadomu, że nikt nie będzie tu gadał o instruktorach fitnessu. 29-03-2009, 15:24 #3 Bracie komisja komisją... Chcesz być dobry to się ucz... zdasz na pewno, a do tego pracy długo szukał nie będziesz. 29-03-2009, 17:20 #4 Zgadzam się z REAILSTĄ... warto dać konkretny temat swojego postu. A pozatym przy okazji już pytanie - czy jest sens się pytać o komisję? Wydaje mi się, że ta akurat co egzamin jest inna? Czy się mylę? Kodeks instruktora Data publikacji: 15 lutego 2012, 00:00 Autor: Marek Olszewski. Wzajemne relacje instruktora nauki jazdy i kursanta mają duże znaczenie nie tylko dla przebiegu szkolenia, ale mogą wpływać także na późniejszą postawę przyszłego kierowcy Szkolenie jest usługą, za którą kursant płaci. Ma więc prawo oczekiwać i nawet wymagać od instruktora solidności, rzetelności, punktualności, kultury osobistej, no a przede wszystkim szczerych chęci do nauczenia kierowania pojazdem. Spróbujmy zatem stworzyć „Kodeks instruktora” czyli zbiór elementarnych zasad, jakich powinien przestrzegać każdy wykonujący ten zawód. Oto moja propozycja: Instruktor w żadnym razie nie powinien spóźniać się na umówioną godzinę rozpoczęcia jazdy, a jeśli już coś takiego się przydarzy z powodu „siły wyższej”, przedłużyć jazdę albo umożliwić kursantowi odbycie jej w innym terminie. No i oczywiście przeprosić za spóźnienie. Nie wystarczy tu stwierdzenie: „były korki, dlatego się spóźniłem”. Instruktor nie powinien okazywać wyższości wobec kursanta, krytykować jego poczynań, a w szczególności wypowiadać proroczych lub mentorskich stwierdzeń: „jak tak pani będzie jeździć, to nigdy nie zda pani egzaminu” albo „człowieku, i ty chcesz zdobyć prawo jazdy?!” Przecież właśnie zadaniem instruktora jest nauczenie kierowania pojazdem. Szkolenie to nie egzamin! Takie wypowiedzi od razu niepotrzebnie stresują osobę szkoloną, odbierają jej wiarę w siebie, a chyba nie o to chodzi. Instruktor nie powinien denerwować się błędami popełnianymi przez kursanta. Okrzyki: „co robisz, do cholery, chcesz mi rozwalić skrzynię?!” albo „jak pan skręca, chce pan wjechać na latarnię?!” świadczą o braku opanowania instruktora, czyli o nikłym poziomie profesjonalizmu. Instruktor powinien być przygotowany na błędy osoby szkolonej, a nawet jej niebezpieczne zachowania. To jego praca! Za kierownicą nie siedzi doświadczony rajdowiec, ale osoba, która pokonuje dopiero pierwsze kilometry. Zdenerwowanie instruktora natychmiast udziela się kursantowi, a to wpływa negatywnie na szkolenie. Instruktor musi być gotowy do natychmiastowej reakcji w przypadku stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego przez kursanta. Dlatego właśnie nie powinien siedzieć rozparty w prawym fotelu niczym na leżaku, z rękami za zagłówkiem. Taka nonszalancka postawa charakterystyczna jest niestety dla części młodych instruktorów, którzy być może w ten oto sposób chcą okazać, zwłaszcza wobec osób szkolonych płci zwanej piękną, że są macho. W rzeczywistości udowadniają brak kwalifikacji do wykonywania zawodu instruktora. Instruktor nie powinien podczas jazdy używać telefonu komórkowego, przeglądać notatek, palić tytoniu, spożywać posiłków lub napojów. Nie wolno mu wykonywać żadnych czynności rozpraszających uwagę. I nie chodzi tu tylko o bezpieczeństwo, ale także o dobry przykład dla kursanta. Będzie bardzo nieprzyjemnie, jeżeli odważny kursant lub kursantka powie: „proszę przerwać tę rozmowę, odłożyć telefon i zająć się tym, za co panu płacę!” Instruktor nie powinien komentować w sposób obcesowy zachowań innych uczestników ruchu, np. „widzisz tego barana w granatowym oplu? Zobacz, jak jedzie!” W żadnym razie nie wolno mu też kierować epitetów lub niekulturalnych gestów do kierujących lub pieszych. Instruktor może zwrócić uwagę kursanta na nieprawidłowe postępowanie innego uczestnika ruchu, choćby w formie przykładu, jak nie należy postępować, lub ostrzeżenia. Kursant nie płaci mu jednak za nauczanie prostackich zachowań, a dawanie takiego przykładu jest bardzo niepedagogiczne. Instruktor nie powinien rozpraszać kursanta rozmową, jeśli zauważy, że wpływa to negatywnie na sposób prowadzenia pojazdu. Należy wypowiadać w takiej sytuacji tylko te uwagi i polecenia, które dotyczą jazdy. Lepiej natomiast unikać prowadzenia pogawędki, bo kursant powinien skupić się na kierowaniu pojazdem. Nie jest to przecież doświadczony kierowca, który wykonuje już wiele czynności odruchowo. Instruktor nie powinien podczas szkolenia załatwiać jakichkolwiek spraw prywatnych, np. „zatrzymajmy się tu, bo muszę skoczyć na pocztę”. To nie wycieczka, tylko lekcja, za którą kursant zapłacił. Należy unikać przewożenia w samochodzie do nauki jazdy innych osób. Obecność drugiego kursanta na tylnym siedzeniu może działać deprymująco na osobę, która zajmuje miejsce za kierownicą. To nie jest szkolenie zbiorowe! W żadnym razie w samochodzie nie powinny przebywać osoby postronne, np. kolega instruktora, którego ten chce podwieźć. Instruktorzy praktykują często zwracanie się do kursantów po imieniu. Ułatwia to zapewne wzajemny kontakt. Zanim jednak przyjmie się taką formę, należy zapytać kursanta, czy nie ma nic przeciwko temu. Tak nakazuje kultura osobista, która powinna cechować instruktora. Przecież, gdy wchodzimy do sklepu, to nie mówimy do ekspedientki: „daj mi dwie bułki”. Tak samo niedopuszczalne jest rozpoczęcie pierwszej jazdy od słów: „no to zapnij pas i ruszaj”. Instruktor może wówczas usłyszeć: „a kto upoważnił pana do mówienia mi per ty?” i będzie mu bardzo niemiło. Instruktor w żadnym razie nie powinien wykraczać poza służbowe kontakty z kursantką (no i oczywiście kursantem!). Jeżeli musi ingerować w kierowanie pojazdem, to porusza kierownicą, a nie dłonią kursantki! Nie należy też trzymać dłoni na zagłówku osoby kierującej, nadmiernie się do niej przysuwać itd. Szkolenie to nie randka! Kursantka ma pełne prawo nie życzyć sobie żadnych poufałości, podczas jazdy powinna czuć się komfortowo, a nie spoglądać, gdzie trzyma rękę pan instruktor i czy przypadkiem już nie na jej kolanie. Tego typu zachowania mogą się zresztą skończyć dla pozbawionego kultury, nachalnego instruktora bardzo nieprzyjemnie. Instruktor w żadnym wypadku nie powinien zezwalać osobie szkolonej na naruszanie przepisów ruchu drogowego, a tym bardziej zachęcać ją do tego! Nie wolno np. polecać: „zawróćmy tutaj, wprawdzie jest linia ciągła i normalnie nie należy tego robić, ale teraz nikt nie widzi…” To demoralizacja kursanta i utwierdzanie go w przekonaniu, że przepisy można łamać, jeśli tylko nie widać w pobliżu policjanta. Instruktor powinien mieć dogłębną wiedzę z zakresu przepisów ruchu drogowego. Kursant może poprosić o wyjaśnienie jakiejś kwestii, a przede wszystkim to sam instruktor powinien na przykładach z ruchu drogowego wskazywać, dlaczego tu nie wolno skręcić, dlaczego nadjeżdżający pojazd ma pierwszeństwo. Jeśli jednak zdarzy się, że instruktor czegoś nie wie to lepiej, by przyznał się do tego, wyjaśnił, że musi to sprawdzić, niż opowiadał kursantowi bajki. Oczywiście instruktor nigdy nie ma prawa mieć wątpliwości odnośnie pierwszeństwa, dopuszczalnej prędkości itd. Instruktor powinien unikać używania żargonowych, szoferskich określeń typu „włącz kierunek”, „mignij długimi”, „daj w heble”, „a teraz rura” itp. Jest to nieprofesjonalne, podważa autorytet instruktora. Instruktor powinien dbać o to, by pojazd do nauki jazdy był w pełni sprawny technicznie. Niedopuszczalne są tłumaczenia: „wiem że lewy reflektor nie świeci, ale nie mam czasu, by wymienić żarówkę”. Samochód powinien być też czysty z zewnątrz i wewnątrz. Rozpoczynanie szkolenia praktycznego może odbywać się dopiero po zakończeniu całego cyklu wykładów teoretycznych. Są jednak OSK, w których już następnego dnia po zapisaniu się na kurs kandydaci na kierowców rozpoczynają jazdy. Jest to ewidentne naruszanie wymogów prawa! Podczas nauki na placu manewrowym instruktor może przebywać poza samochodem, jeżeli kursant już na tyle opanował technikę kierowania, iż można być pewnym, że nie wjedzie w ludzi, inne pojazdy, w drzewo itd. Przebywanie instruktora poza pojazdem wcale nie oznacza, że może on w tym czasie gawędzić ze znajomym, rozmawiać przez telefon, albo oddalać się z placu manewrowego. Powinien swoją uwagę poświęcać wyłącznie poczynaniom kursanta. Jazda w ruchu drogowym może odbywać się dopiero wówczas, gdy kursant opanował należycie technikę kierowania pojazdem, tzn. umie ruszać, zmieniać biegi, operować kierownicą, hamować. Zbyt wczesne rozpoczynanie jazd w ruchu miejskim nie przynosi żadnego pożytku, lecz jedynie stresuje niepotrzebnie kursanta. Trudno mówić o skutecznej nauce przejeżdżania przez skrzyżowanie, jeśli kursant ma kłopoty ze zmianą biegu albo musi patrzeć na pedały, by nacisnąć właściwy. Niestety, w wielu OSK już podczas pierwszej godziny zajęć praktycznych instruktorzy nakazują jazdę w gęstym ruchu miejskim. Po co? Jeśli kursant po takiej jeździe zostanie „obtrąbiony” przez innych uczestników ruchu”, czuje się speszony, zdenerwowany, a pożytek z takiej nauki jest zerowy! Każdy, także kursant, może mieć tzw. gorszy dzień. Wczoraj jeździł poprawnie, wszystko szło mu dobrze, a dziś popełnia same błędy. W takiej sytuacji instruktor nie powinien ich krytycznie wytykać, tylko zaproponować jazdę łatwiejszą trasą albo szkolenie na placu manewrowym. Pojazd nauki jazdy nie powinien być zawalidrogą. Wskazane jest, by poruszał się w tempie innych pojazdów, ale oczywiście z dopuszczalną prędkością. „L-ka” jadąca 25 km/h po ruchliwej miejskiej arterii słusznie denerwuje innych kierujących, powoduje tamowanie ruchu i stwarza potencjalne niebezpieczeństwo. Jeżeli kursant nie panuje jeszcze w wystarczającym stopniu nad pojazdem, należy jeździć po mniej ruchliwych drogach. Po zakończeniu każdej jazdy instruktor powinien spokojnie omówić błędy kursanta, wskazać mu, na co musi zwracać szczególną uwagę. Nie należy wygłaszać komentarzy pod adresem kursanta, a tylko odnośnie popełnianych błędów. Zamiast mówić: „dzisiaj 16 razy zapomniał pan o włączeniu kierunkowskazu, jak tak można?” lepiej powiedzieć: „musi pan pamiętać o kierunkowskazach, proszę na to stale zwracać uwagę” Jeżeli instruktor po „wyjeżdżeniu” przez kursanta przepisowego limitu godzin ma przekonanie, że kandydat na kierowcę nie opanował jeszcze prowadzenia pojazdu, to w żadnym razie nie powinien zgadzać się na dopuszczenie go do egzaminu! Warto mieć świadomość, że za takiego niedouczonego kursanta ponosimy odpowiedzialność. Także moralną! Możemy kiedyś spotkać się z nim na drodze! A swoją drogą ciekawe, czy wszystkie ośrodki szkolenia kierowców byłyby gotowe wywiesić taki kodeks np. w sekretariacie i zapoznawać z nimi swoich klientów… Odpowiedzi Pożądanie... zazwyczaj jest silniejsze od umysłu i dopiero potem zdajemy sobie sprawę z tego, że źle zrobiliśmy. Co się stało to się nieodstanie. Pogódź się z tym, że to zrobiliście. A znajomości wcale nie musisz kończyć po prostu miej swoje granice, nie zbliżaj się zbyt blisko do instruktora, nie dotykaj go. Te pożądanie to takie myśli, których czasami nie można opanować i znowu może wrócić i ponownie możecie to zrobić. FeelDark odpowiedział(a) o 18:19 Po prostu skończ tą znajomość jeżeli masz wystarczająco dużo honoru, żeby nie rozbijać czyjejś się czuła jako małe dziecko, gdyby twój ojciec przespał się z nastolatką?Nie każ tym dziecią cierpieć, zachowaj resztki drugiej strony nie zadręczaj się tym :)Jesteś młoda! Życie przed tobą! Baw się, ale z młodymi facetami :)Tego lepiej zostaw już w spokoju...Mojej przyjaciółki tata ostanio zostawił rodzinę, bo znalazł kochankę, przyjaciółka wpadła w dopresję, prawie się zabiła... chcesz, żeby jego dzieci tak cierpiały? Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

przespałam się z instruktorem jazdy