Plik Kownacka Maria Rogaś z Doliny Roztoki.pdf na koncie użytkownika alicja2106 • folder bajki , wiersze do poczytania • Data dodania: 11 wrz 2010 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
W rejonach gminy Rytra wytyczony został „Rogasiowy Szlak”, nawiązujący do bajki Marii Kownackiej „Rogaś z Doliny Roztoki”. Pisarka dużo czasu spędzała w Rytrze (1955-59 r.), mieszkała w domu w którym działa się akcja jej książki. Postacie w tej powieści były autentyczne, z koziołkiem Rogasiem i psem Łobosiem włącznie.
Rogaś z Doliny Roztoki - streszczenie Tytułowy Rogaś urodził się u zboczy góry Radziejowej w Beskidzie Sądeckim, pomiędzy Małą i Dużą Roztoką Rycerską. Miał bardzo troskliwą, opiekuńczą matkę, która pewnego dnia zabrała go na żer; w czasie pałaszowania poziomkowych krzaczków sarna została zaatakowana przez rysia i
Zobacz Rogaś z Doliny Roztoki Maria Konopnicka w najniższych cenach na Allegro.pl. Najwięcej ofert w jednym miejscu. Radość zakupów i 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji.
Rogaś z Doliny Roztoki - Maria Kownacka • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz!
Rogaś z Doliny Roztoki Książka ukazuje dzieje małego sarniątka, którym zaopiekowała się gromadka małych dzieci z gajówki. Żywa, urozmaicona akcja rozgrywa się na tle pięknej górskiej przyrody i krajobrazu Beskidu Sądeckiego.
. Geneza, czas i miejsce akcji Eliza Orzeszkowa była prawdziwą patriotką, która w trakcie powstania udzieliła schronienia Romualdowi Trauguttowi. Te wydarzenia miały wpływ na decyzję o napisaniu tomu „Gloria victis”, w którym zawarta była nowela o tym samym tytule. Akcja ma miejsce w maju roku 1863, w lesie, w którym stacjonują wojska, a także rozgrywa się decydująca o losach powstańców bitwa. Znaczenie tytułu, motywy, problematyka Motywem, który pojawia się w utworze jest przede wszystkim motyw walki. Ta, może przynieść chwałę, jednak porażka wydaje się być najgorszym co może spotkać walczących. Zmieniając okrzyk brzmiący: "biada zwyciężonym", autorka polemizuje z tym poglądem. Tytuł noweli oznacza: „chwała zwyciężonym” i pokazuje jak wielką wartość ma sam fakt walki, powstańczy zapał, zaangażowanie w walkę o ojczyznę, która powinna być wartością absolutnie najwyższą. Takie zaprezentowanie motywu sprawia, że czytelnik rozumie wagę jaką miało powstanie, oddaje hołd jego bohaterom, dostrzega znaczenie ich poświęcenia. Patriotyzm, powstanie związane jest z wartościami wyznawanymi przez młodych. Widocznym jest sytuacja trudnych wyborów, w której zostali postawieni. Maryś nie jest stworzony do walki, zdaje się nawet jej brzydzić. Mimo to, młody powstaniec nie ma wyboru. Są rzeczy ważniejsze. Przedstawiony został także motyw rozstania i pożegnania. Siostra Marysia nie tylko żegna brata, ale i swojego ukochanego. Zrozpaczona dziewczyna przeżywa podwójne rozstanie. Pierwszy raz gdy młodzieńcy wyruszają, drugi, gdy okazuje się, że bliscy jej sercu polegli. Ważnym jest także motyw szczerej przyjaźni, która łączy Marysia z Jagminem. Obserwacja powstańczego życia pozwala także na dostrzeżenie roli wodza, którym w tym wypadku jest Romuald Traugutt. Ważnym elementem noweli jest przyroda. To ona obserwuje rzeczywistość, a następnie zdaje z niej relację. Rozmowa pomiędzy wiatrem i lasem świadczy o tym, że pamięć o powstańcach nie przeminie. Pozostanie, przekazywana przez baśniowego narratora występującego w noweli. Bohaterowie Maryś – Młody chłopiec o dziewczęcej aparycji, który dostrzega piękno przyrody i pragnie nauczać. Ginie podczas walk pozostawiając samotną siostrę. Maryś był prawdziwą patriotą, chłopcem oddanym zarówno ojczyźnie jak i swoim – Przyjaciel Marysia, który wspólnie z nim bierze udział w walkach. Chłopiec rosły, silny. Z Anielą łączy go – Siostra Marysia, która pamięta o zmarłych. Pojawia się na ich mogile i rozpacza po stracie, która sprawiła, że stała się ona osobą niezwykle Traugutt – Wódz, przywódca powstania, który potrafi dobrze dowodzić swą armią i motywować swych ludzi do wysiłku, bohaterem jest także przyroda – las i poszczególne drzewa oraz wiatr. To oni wymieniają uwagi oraz informacje odnośnie wydarzeń, które niegdyś miały miejsce w tych regionach. Rozwiń więcej
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 09:52 Na zboczu Radziejowej góry, w lesie urodził się uroczy malutki koziołek. Chodził on po górach razem ze swoja mamą, poznawał świat i życie. Mama zas otaczała go troskliwą opieką, karmiła, również ogrzewała ciepłem własnego ciała. Matka opiekowała się nim za dnia oraz w nocy. Ochraniała przed wszelkimi niebezpieczeństwami, na przykład zresztą jednego dnia przegoniła kunę, która chciała zaatakować malca. Pewnego dnia, na obrzeżu pięknej leśnej polany, na której rosło pełno poziomek, sarnę niespodziewanie napadł i zagryzł ryś. Malutki zas koziołek pozostał sam na świecie: jeszcze niezdarny, z trudem się poruszał, był bezradny. Pozbawionego sił, wystraszonego i zarazem wygłodniałego jelonka odnalazł przypadkiem Jan Pogwizd, stary drwal, który wracał akurat z pracy do domu. Przyniósł z wtedy zwierzątko do Piotra Kluski, który był gajowym. Jego dzieci troskliwie zajęły się koziołkiem. Gdy zaś został nakarmiony mlekiem, które pił z ogromnej butelki przez smoczek, smacznie zasnął głębokim snem. W tym też samym czasie, co koźlątko, karmiono butelką malutką Kundzię, która zawsze miała większy apetyt, gdy widziała jedzącego razem z nią Rogosia. Koziołek bardzo szybko odzyskiwał wtedy siły, mężniał i rósł. Mleko pijał już sam z miski, jadł obierki z ziemniaków. Uwielbiał figlować i takze się bawić, bardzo dobrze biegał, od czasu do czasu sprawdzał siłę swoich rogów. Potrafił teraz już nawet pogonić psa Łobusia. Wygrywał też zapasy wraz z zmieniła się teraz Rogosiowi sierść. W czasie linienia leżał przeważnie schowany w krzakach, starał się unikać ludzi. Teraz jego futerko było wspaniałe, srebrne. Był zresztą bardzo pięknym zwierzęciem. Towarzyszył dzieciom podczas wypraw do lasu na pyszne grzyby. Niestety, najczęściej sam zjadał wszystkie znalezione grzyby i nie było z niego jednak żadnego zimie Rogaś sypiał zagrzebany w śniegu, który leżał wtedy na podwórku. Przeniósł się tam ze swej kryjówki pod schodami. Pewnego zas dnia uratował wieś przed atakiem watahy wilków, która porywała owce, zagryzała psy i wtedy zagrażała ludziom. Kiedy wszyscy, w tym również psy, już smacznie spali, kozioł jako pierwszy wyczuł drapieżniki, które podchodziły wtem całą gromadą, i zaalarmował gajowego. Zbudzony teraz pan Kluska przy pomocy dubeltówki przegonił przez cały czas bawił się i psocił. Był coraz teraz silniejszy i miał bardzo ostre rogi. Zaczęły wyrastać mu one już w czasie zimy i wtedy właśnie Rózia wtedy nadała mu imię Rogaś. Imię przypadło do gustu wszystkim tamtejszym czasem zaczęto się też bać ostrych rogów koziołka. Potrafił on bez najmniejszego problemu zniszczyć nimi korę drzewek owocowych, albo j też rozrywać bieliznę, która suszyła się na sznurach. Gdy miał cztery lata swoimi psotami przebrał miarkę. Zaatakował nad rzeką babcię Kleszczynę. Uderzył też starszą panią rogami i wepchnął ją do zimnej wody. Zdecydowano się wtedy, że trzeba wywieźć go do lasu. Dzieci z wielkim trudem rozstawały się wraz ze swoim wtedy Rogosia w mocnej klatce i wywieziono daleko w góry, dziesięć kilometrów od domu. Jednakże już wieczorem koziołek wrócił już z powrotem do ludzi. Wywieziono go ponownie, tym razem dalej, ale także i tym razem potrafił on wrócić do swojej zagrody. Postępował w ten sposób kilka razy. Dziewczynki nic nie mówiąc rodzicom dokarmiały go wtedy chlebem. W końcu Rogaś zaprzestał wizyt u tych rodziny dzieci natknęły się wtedy na niego w lesie, kiedy zgubiły drogę podczas grzybobrania. Rogaś przyprowadził je do domu. Odwiedził również Janka, który pomagał wtem drwalom w górach. Był rozpoznawalny przez wszystkich po charakterystycznej białej łatce, którą zrestza miał na prawym boku. Potem gdzieś przepadł na zawsze. Nie widzieli go myśliwi, leśniczy, ani też drwale. Zniknął gdzieś w lasach położonych nad Roztoką. Podobno zresztą złożył wizytę jakiemuś samotnikowi, który żył na wyżynie niemowskiej. Liczę na naj:D Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
zapytał(a) o 21:41 Stresczenie do lektury klasy IV pt: ''Rogas z Doliny Roztoki'' Prosze was o streszczenie dibrze by bylo gdyby to bylo dlugie i mozna powiedziec fajne streszczenie za najlepsze streszczenie do lektury Rogas z Doliny Roztoki czeka najlepsza odpowiedz PLIS ;) To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Odpowiedzi W lesie na stokach góry Radziejowej urodziło się sarniątko. Niestety, ledwo zaczęło poznawać świat naśladując matkę, gdy pewnego dnia ryś zagryzł sarnę i mały koziołek został sam, narażony na niebezpieczeństwa. Na szczęście drwal Pogwizd znalazł zwierzątko i wziął je ze sobą. Zaniósł koziołka do gajowego Kluski, którego dzieci od razu zaopiekowały się sarnią sierotą. Dawały zwierzątku mleko, umościły mu legowisko i – oczywiście – bawiły się z nim. Koziołek rósł, jego sierść stawała się gładka i gęsta, oswajał się z ludźmi, lecz często pokazywał swą „leśną” naturę. Podczas grzybobrania wciąż psocił i zjadał grzyby, więc nie było z niego pożytku. Na podwórku też dokazywał i dokuczał psu – Łobosiowi. Nadeszła zima, pierwsza w życiu koziołka. Nie bał się on jednak śniegu i sypiał teraz nie w komórce, lecz w śnieżnej jamce. Pewnej nocy wilki zakradły się do wsi, by zapolować na bydło. Koziołek pierwszy je wyczuł i zawiadomił gajowego, bębniąc racicami w drzwi. Inne wydarzenie miało miejsce w domu Klusków, gdzie ich ulubieniec wtykał swój czarny, wilgotny nosek. Przypadkowo przysunął się do gospodyni, która odcedzała kluski. Sparzył sobie bok i od tej pory miał w tym miejscu plamę pokrytą białą sierścią. Koziołek rósł i rosły mu także różki. Zauważył je kiedyś Jędrek „trykając się” z nim dla zabawy. Siostry chłopczyka, uradowane tym faktem, nadały zwierzątku imię Rogaś. Wtedy też zaczęły się nowe kłopoty, gdyż kozioł obdzierał rosnącymi różkami korę z drzew lub gonił ptactwo na podwórku, a nawet atakował ludzi. Wraz z nadejściem wiosny zaczęły się różne uroczystości. Właśnie zbliżał się Dzień Lasu. Wszyscy się do niego przygotowywali, także Marysia Kluszczanka, która miała wystąpić w zespole tanecznym. Jej spódnica wisiała właśnie na płocie, kiedy Rogaś – zainteresowany nową, kolorową rzeczą – wziął ją na rogi. Na szczęście udało się nie uszkodzoną spódnicę odzyskać, ale gospodyni gniewała się na kozła. Inna przygoda spotkała naszego psotnika już w przeddzień święta, kiedy zaczepił mu się na rogach wieniec dębowy i „wystrojony” Rogaś harcował z nim po drodze, ku uciesze dzieci. Mijały kolejne miesiące, podczas których kozioł mężniał i piękniał, a dzieci gajowego przywiązywały się do niego coraz bardziej. Był dla nich radością i atrakcją, np. prowadząc kulig zimą. Jednak Kluskowie zdawali sobie sprawę, że dorosłego kozła należy wypuścić do lasu, gdyż może być zagrożeniem nawet dla ludzi, a poza tym był przecież zwierzęciem dzikim. Miarka się przebrała, gdy pewnego wiosennego dnia Rogaś pobódł i pchnął do wody babkę Kluszczynkę płuczącą ziemniaki w wodzie. Gajowy z leśniczym i nadleśniczym wepchnęli kozła do klatki i wywieźli daleko w las. Dziewczynki płakały z żalu. Jakie było jednak zdziwienie wszystkich, gdy wieczorem koziołek był z powrotem w domu. Gajowy z Jędrkiem wywieźli go ponownie, tym razem dalej, ale po pewnym czasie Rogaś znów się pojawił. Pokazywał się jeszcze przez parę dni, lecz nie podchodził już tak blisko. Rózia z Józią miały okazję spotkać się znowu z ulubieńcem, choć w niezbyt przyjemnych okolicznościach. Otóż zgubiły się podczas grzybobrania i wtedy pojawił się Rogaś, który wyprowadził dziewczynki na skraj lasu. Innym razem piękny, dorodny kozioł pokazał się na drodze, gdy wozy wiozły pnie drzew z poręby. Ludzie śmiali się, że Rogaś przyszedł przyjmować defiladę jak dowódca. Ostatnie spotkanie z Rogasiem nastąpiło pewnej jesieni podczas wyrębu drzew. Drwale pod nadzorem starego Pogwizda zamieszkali na czas pracy w lesie, w drewnianej kolibie. Wieczorami, przy ognisku, opowiadali sobie różne historie. Jasiek, wnuk Pogwizda, raz – obierając w szałasie ziemniaki – zobaczył tęgiego kozła o ciemnoorzechowej sierści i z rozrosłym porożem. Zawołałdziadka, który rozpoznał wychowanka Klusków po białej łacie na boku i ....po apetycie na obierki z ziemniaków. Był to ostatni raz, kiedy widziano Rogasia. perelka1 odpowiedział(a) o 21:16 dajcie moze jeszcze okolo 2 linki do streszczenia i daje naj Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Akcja „Czarodziejskiej góry” toczy się przed I wojną światową w Szwajcarii, w luksusowym uzdrowisku w Davos, w Alpach. Głównym bohaterem powieści jest Hans Castrop, młody mężczyzna, który przybywa do sanatorium dla chorych na gruźlicę, by odwiedzić swojego kuzyna Joachima Ziemssena. Nieoczekiwanie wizyta znacznie się przedłuża i wkrótce okazuje się, że również sam Castrop choruje na gruźlicę i musi zostać w placówce jako pacjent. Podczas pobytu w Davos bohater snuje wspomnienia na temat swojego dzieciństwa i wczesnej młodości. Dowiadujemy się, że pochodzi on z zamożnej mieszczańskiej rodziny. Jako chłopiec uległ homoerotycznej fascynacji swoim kolegą. W sanatorium Castrop zakochuje się natomiast w pięknej Rosjance, Klawdii, która przypomina mu dawnego przyjaciela. Kobieta odrzuca jednak miłość Castropa i wyjeżdża. Hans z czasem przyzwyczaja się do wszystkich rytuałów panujących w sanatorium. Każdy dzień ma tu swój stały rozkład. Kuracjusze spożywają wspólne posiłki, werandują na tarasie, dokonują pomiarów temperatury i poddają się leczniczym zabiegom doktora Berghofa i psychoanalityka doktora Krokowskiego. Mężczyzna poznaje osobliwego filozofa Settembriniego, pana Albina i Marusię. W tym czasie kuzyn Hansa oznajmia, że nastąpiła u niego znaczna poprawa samopoczucia i że chce opuścić Davos. Tak też się dzieje, jednak wkrótce Joachim powraca do sanatorium z nawrotem choroby i umiera. Wraca również ukochana Castropa, pani Chauchat. Towarzyszy jej Peeperkorn, z którym Castrop się zaprzyjaźnia. Wkrótce jednak mężczyzna ów popełnia samobójstwo. Settembrini, pisarz wyznający skrajny racjonalizm, kłóci się z kolei z Naphtą, byłym jezuitą i romantykiem. Efektem sporu ma być pojedynek, ale w ostatniej chwili Naphta popełnia samobójstwo. Powieść kończy się wraz z wybuchem I wojny światowej. Kiedy wieść o rozpętaniu konfliktu wojennego dociera do Davos, Castrop ostatecznie opuszcza sanatorium i zaciąga się do armii. Interpretacja „Czarodziejska góra” Tomasza Manna to powieść o kryzysie kultury europejskiej i starciu sprzecznych filozofii budujących jej kształt. Sanatorium zlokalizowane na górze odciętej od świata posiada wszelkie cechy przestrzeni metaforycznej. Mamy tu do czynienia niejako z obrazem świata tuż przed wybuchem I wojny światowej. Mann dzięki wykreowaniu sytuacji odcięcia od wszelkich codziennych problemów mógł pokazać główne ideologie współczesności: racjonalizm, komunizm, romantyzm – które wzajemnie walczą o zawłaszczenie ludzkich serc i umysłów. Nieprzypadkowo mamy również w tej powieści do czynienia z wizją świata jako sanatorium – choroba jest bowiem metaforą kryzysu kultury europejskiej i zagrażającego jej fermentu. „Czarodziejska góra” to również obraz świata, który zmierza ku końcowi – I wojna światowa to bowiem ostateczny kres kultury mieszczańskiej i jej wartości. Rozwiń więcej
Geneza „Król Maciuś I” to powieść autorstwa Janusza Korczaka, która została wydana w 1922 r. Głównym jej bohaterem jest Maciuś – syn króla, który po jego śmierci obejmuje władzę. Jego matka zmarła dość dawno, a ojciec – król Stefan Rozumny nie poświęcał zbyt dużo czasu na wychowanie syna. Chłopiec dorastał więc w samotności przygotowywany do przyszłego objęcia tronu. Powieść mówi o odpowiedzialności, a także o poczuciu obowiązku i poświęceniu, których wymaga właściwe zarządzanie królestwem. „Król Maciuś I” doczekał się też kontynuacji. Druga część opisująca przygody Maciusia to powieść „Król Maciuś na wyspie bezludnej”. Na podstawie lektury powstał też film animowany, a także film, spektakl telewizyjny i opera. Czas i miejsce akcji Uwzględniając pojawiające się w powieści: samoloty, samochody można przyjąć, że akcja rozgrywa się w czasach nam współczesnych. Miejscem akcji jest zaś królestwo Stefana Rozumnego, które po jego śmierci obejmuje we władanie król Maciuś. Problematyka Utwór zasadniczo traktuje o trzech wątkach. Po pierwsze poruszony został tutaj problem sprawowania władzy. Okazuje się, że jest ona bardzo trudnym i wymagającym wielkiego poświęcenia zadaniem i obowiązkiem. Sprawowanie władzy wymaga dojrzałości, przygotowania emocjonalnego, a także poczucia odpowiedzialności za powierzone nam funkcje i zadania. Maciuś jest jeszcze małym chłopcem, gdy na jego barki spada tak duży natłok i nadmiar obowiązków. Dlatego początkowo nie radzi sobie z nimi zbyt dobrze. Janusz Korczak w swej książce stara się przekazać nam prawdę, że władzę powinien sprawować cały naród, a nie tylko jedna osoba. Śledząc i analizując poczynania Maciusia dowiadujemy się też jakie konsekwencje mogą przynieść złe i nieprzemyślane decyzje rządzących, które mogą niekorzystnie odbić się na losie i życiu poddanych. Książka traktuje też o porozumieniu dzieci i dorosłych. Janusz Korczak zwraca nam uwagę, że porozumienie to nie zawsze jest takie proste. Dzieci nie zawsze rozumieją rodziców i często opacznie oceniają ich decyzje. Z kolei dorośli też nieraz mają zbyt lekceważący stosunek do dzieci i nie dostrzegają ich potrzeb. W relacjach tych ważne jest więc odnoszenie się do siebie ze wzajemnym, należytym szacunkiem i branie pod uwagę racji drugiej strony. Dorośli powinni odnosić się do dzieci z troską i zainteresowaniem. Z kolei dzieci powinny słuchać dorosłych, ponieważ mają oni większe doświadczenie i potrafią lepiej ocenić konkretną sytuację. Ważnym problemem ukazanym w książce jest też problem odpowiedzialności. Maciuś dorasta do tego, by zrozumieć, że należy brać odpowiedzialność za swe czyny i decyzje i ponosić tego wszelkie możliwe konsekwencje. Chłopiec wcale nie stara się uniknąć konsekwencji swych czynów, lecz zawsze bierze za nie odpowiedzialność. Ta zaś zawsze wiąże się z umiejętnością przewidywania własnych decyzji. Umiejętności tej Maciusiowi jednak zabrakło, co odbiło się niekorzystnie dla niego samego i dla jego państwa. Charakterystyka króla Maciusia W momencie rozpoczęcia akcji utworu pt. „Król Maciuś I” główny bohater – Maciuś jest jeszcze kilkuletnim chłopcem nie potrafiącym nawet czytać i pisać. Stracił matkę w bardzo młodym wieku, a po śmierci ojca Stefana Rozumnego musiał objąć po nim władzę. Ojciec zajęty sprawami państwowymi nie przykładał zbyt dużej uwagi do kontaktów z synem. Przygotowywany już od najmłodszych lat do objęcia tronu, Maciuś dorastał z dala od rówieśników wychowywany tylko przez guwernantki i służące. Z tego powodu czuł się bardzo samotnym chłopcem i nie bardzo rozumiał wagę spraw, o których miał teraz decydować. W momencie śmierci ojca nie był jeszcze przygotowany emocjonalnie do objęcia tronu i przejęcia nadmiaru obowiązków, jakim musiał teraz sprostać. Nie rozumiał też jak wielka odpowiedzialność spada teraz na jego barki i jakie konsekwencje poniesie każda podjęta przez niego decyzja. Maciuś był jednak pojętnym uczniem i powoli dojrzewał do objęcia tak ważnej funkcji. Co prawda brak doświadczenia i młody wiek sprawiły, że nie zawsze podejmował trafne decyzje, jednak dzięki mądrości i rozsądkowi szybko potrafił zorientować się w swych błędach i w porę przyznać się do barku wiedzy w danej dziedzinie. Gdy tylko dostrzegł swe błędy, potrafił przyznać rację mądrzejszym od siebie dorosłym, z których wiedzy i doświadczenia niejednokrotnie korzystał. Maciusia cechowała też dobroć. Swoimi poczynaniami chciał sprawić, by wszyscy w królestwie byli szczęśliwi. Ta cecha łączyła się jednak z naiwnością, przez którą dał się namówić dziennikarzowi – szpiegowi na złe dla państwa reformy. Nie zmienia to jednak faktu, że Maciuś był odpowiedzialny, a dobro państwa i poddanych zawsze leżało mu na sercu. W celu zabiegania o ich dobro i pomyślność niejednokrotnie potrafił zrezygnować z zabawy i przełożyć nad nią poczucie królewskich powinności. Główny bohater utworu był też bardzo odważny i cechowała go niebywała śmiałość. Za sprawą tych cech Maciuś jest w stanie zrezygnować z wygód pałacu i udać się na prawdziwy front wojenny, by walczyć o dobro swojego państwa. Ponadto Maciusia cechowała też solidarność, która sprawiała, że pragnął zabiegać o dobro poddanych i być z nimi w najtrudniejszej sytuacji. Był czuły na głos poddanych i ich dobro zawsze było dla niego najważniejsze. Na froncie zawsze starał się bronić swego honoru, a także królewskiej godności. I choć nie zawsze udawało mu się podejmować dobre i właściwe decyzje, nade wszystko kierował się dobrymi intencjami i chciał polepszyć los poddanych. Nie potrafił też od razu zaakceptować ograniczeń wynikających z królewskiej etykiety i choć teraz był postacią tak ważną i szanowaną tak naprawdę w głębi duszy nadal pozostawał małym chłopcem z wszystkimi pragnieniami właściwymi małemu dziecku, a więc z potrzebą posiadania prawdziwych przyjaciół. Jak każde dziecko potrzebował ciepła, braterstwa i zrozumienia. Taką bratnią duszą okazał się dla niego Felek. To w jego towarzystwie Maciuś mógł być naprawdę sobą z właściwym sobie poczuciem humoru i nie musiał nikogo udawać. W ten sposób potrafił okazać też lojalność wobec osób, które były mu naprawdę bliskie. Ten mały, niedoświadczony, ale też odważny, odpowiedzialny i szybko uczący się król może budzić naszą szczerą sympatię i szacunek, który zdobył pełną poświęcenia i oddania walką w obronie swych wiernych poddanych, a także tym, że to ich dobro leżało mu zawsze na sercu. Rozwiń więcej
rogaś z doliny roztoki miejsce akcji