odpada z pnia platana ★★★ KAJAK: łódka na spływ ★★ KANOE: indiańska łódka ★★★ SŁOJE: widoczne na przekroju pnia ★★★ ŁAJBA: sfatygowana łódka (potocznie) ★★★ CZÓŁNO: łódź wydrążona z jednego pnia ★★★ DEKOLT: damska łódka ★★★★ dusia_str: DRZEWO: nie ma go bez pnia ★★★ DWÓJKA
Określenie "wąska, lekka łódź wydrążona z jednego pnia" posiada 1 hasło. Inne określenia o tym samym znaczeniu to łódź wydrążona z jednego pnia drzewa; łódź wyciosana z jednego pnia; łódź wykonana z jednego pnia.
podarunek jednego z Trzech Króli ★★★ PIJAR: członek jednego z zakonów ★★★ BARTEK: imię wykonawcy "Barw szczęścia" ★★★★★ wjanek: CZÓŁNO: łódź wydrążona z jednego pnia ★★★ SZYICI: wyznawcy jednego z odłamów islamu ★★★ SZYITA: wyznawca jednego z odłamów islamu ★★★ ODSŁUCH: głośnik dla
W naszym internetowym słowniku krzyżówkowym dla wyrażenia łódź zrobiona z jednego pnia znajduje się tylko 1 odpowiedź do krzyżówki. Definicje te podzielone zostały na 1 grupę znaczeniową. Jeżeli znasz inne znaczenia dla hasła „ łódź zrobiona z jednego pnia ” lub potrafisz określić ich inny kontekst znaczeniowy, możesz
łódź z pnia drzewa ★★★ DRZEWO: nie ma go bez pnia ★★★ NIECKA: podłużne naczynie wydrążone w jednym kawałku drewna ★★★★★ mariola1958: ODNOGA: ramię pnia lub rzeki ★★★ ODROST: u dołu pnia drzewa ★★★ ODROŚL: wyrasta z dolnej części pnia ★★★ OKOREK: odpadkowa, skrajna deska z pnia
Łódź wydrążona z pnia drzewa: Inne opisy: opowiedzieć komuś, co się naprawdę czuje, myśli na jakiś ważny temat postępować przeciwnie, niż większość
. Ostatnio, w okolicach wsi Szczytyń w rejonie lubieszewskim, z dna rzeki Turia przypadkowo wyciągnięto łódź wydrążoną z jednego pnia drewna. Była ona przewrócona do góry dnem i prawie całkowicie zanurzona w mule rzecznym. Ile czasu tu leżała… Mieszkaniec wsi Szczytyń Mykoła Koladiuk przeprowadzając konia przez bród rzeki na pastwisko, zauważył, że za każdym razem koń o coś się potyka. A tego gorącego lata, kiedy poziom Turii bardzo się obniżył, postanowił wysprzątać bród. Okazało się, że zwierzęciu przeszkadzały zatopione pnie drzew. Z jednym problemów nie było, ale z drugim powstały kłopoty. Gdy wyciągnął znalezisko na brzeg, okazało się, że nie jest to zwykły pień, a łódź wydrążona z jednego kawałka drewna. Czas zrobił swoje: niektóre części łodzi zostały utracone, ale ogólny wygląd daje pojęcie o jej konstrukcji: jest to dłubanka o długości około 3,5 m, szerokości 60 i wysokości 30 cm. Od środka na dnie łodzi widać ślady prac stolarskich. Koło dziobu i rufy są dwie ławy, co sugeruje, że łódź była przeznaczona dla dwóch wioślarzy. Najstarsi mieszkańcy pamiętają jeszcze, że w pierwszej połowie minionego wieku po rzekach i jeziorach Polesia pływały takie ręcznie żłobione czółna. I nawet, jeśli okaże się to ostatni egzemplarz środków do pływania po rzece Turia podobnej klasy «marynarki», to jest to bardzo cenne znalezisko historyczne. Niektóre okoliczności pozwalają sądzić, że łódź pochodzi z dawnych czasów. O miejscu, gdzie ona była znaleziona, mieszkańcy wsi wspominają, że jeszcze w latach 70-tych ХХ wieku był tu brzeg, przez który prowadziła wiejska droga, a kanał Turii przeciągał się nieco dalej na zachód. W ostatnich latach gwałtownie zmienił się bieg rzeki, przesuwając się do wschodniego brzegu. Tak więc, możemy założyć, że z nieznanych powodów łódź kiedyś zatonęła; rzeka posunęła się na zachód, a nad byłym kanałem, gdzie na dnie spoczywała łódka, utworzył się brzeg; później rzeka znów zaczęła się przemieszczać na wschód i wskutek erozji brzegu łódź trafiła na ląd. Możemy także zakładać, ile czasu minęło, odkąd rzeka zmieniała swój bieg według niepisanych praw natury. W każdym bądź razie, wartość historyczna łodzi nie wywołuje żadnych wątpliwości. Dokładny jej wiek zostanie określony po analizie radiowęglowej. Badanie dendrologiczne, polegające na obliczeniu obwodów pnia drzewa, pozwoli na rozpoznanie, ile lat miało wycięte drzewo i nawet, w którym roku zostało ścięte. Tak się złożyło, że w tym samym czasie w rejonie lubieszowskim pracowała ekspedycja etnograficzna Państwowego Centrum Naukowego Obrony Dziedzictwa Kulturalnego od Nieszczęść Technologicznych (Kijów). Po przybyciu do Szczytynia kierownik ekspedycji Rostysław Omelaszko dowiedział się od lokalnych mieszkańców o tym odkryciu, ponieważ ciekawostka natychmiast rozpowszechniła się po całej wsi. Według niego, każde muzeum chciałoby mieć takie znalezisko w swojej ekspozycji. Jurij MAZURYK, członek Narodowego Związku Krajoznawców Ukrainy
łódź wydrążona z jednego pnia